Miała być wisienka na torcie… Sezon oficjalnie zakończyłem biegiem we Wrocławiu okraszony życiówką a tu nagle pojawiła się możliwość startu 5 dni później znowu na dystansie 10 km w Gubinie. Czułem po Wrocławiu, że stać mnie na więcej niż 39:54 ponieważ tamten start był dwa dni po przebiegniętym przeze mnie półmaratonie w Świdnicy, co diametralnie […]
startuję
Rekordowa dycha

Życiówka dwa dni po półmaratonie, brzmi wariacko… Rzeczywiście taki numer nie może się udać, raczej sam tak przekonywałbym innych zawodników aczkolwiek, hmmm… ale gdybym wykorzystał całą moją wiedzę o regeneracji i dodatkowe kilka godzin, bo start we Wrocławiu miał być o 17.00 a półmaraton świdnicki był w godzinach rannych może… I zaryzykowałem pobiegłem 10 km we […]
Półmaraton świdnicki

Półmaraton świdnicki to mój XXVII półmaraton biegowy w życiu. Właściwie mógłbym napisać tyle… miało być rekordowo szybko, czyli poniżej 1:29:31, właściwie tylko w tym celu był ten start tymczasem było wolniej 1:32:29. Nawet dużo wolniej od planowanego wyniku i pozostał duży niedosyt. Tak było na mecie. W drodze do domu zastanawiałem się, że może moja świetna dyspozycja […]
VIII Novita Półmaraton zielonogórski

VIII Novita półmaraton zielonogórski 1:33:28 !!! – 05.10.2019 r. To mój 26. Półmaraton biegowy pierwszy od 3 lat!!! Przebiegłem go metodą run/walk/run… bo… NIE LUBIĘ SIĘ MĘCZYĆ 😏 Zastosowałem proporcję autorską 4:30 bieg/0:30 marsz/4:30 bieg… Czyli biegnę przez 4 minuty 30 sekund a potem idę 30 sekund i tak od początku do 18 kilometra kiedy tylko biegnę. […]
Parkrun Zielona Góra czyli mój parknw

Na początku lipca zaliczyłem w moim mieście mój pierwszy parkrun w życiu. Jestem pod nieustającym wrażeniem tego pomysłu na bieganie. W różnych częściach świata zbierają się ludzie nie mogący spać w sobotę o 9.00 rano 😉 i biegną „piątkę”. Teoretycznie jak na zawodach a praktycznie niemal w rodzinnej atmosferze, przed i po biegu można wspólnie, […]
Puchar Polski w nordic walkingu ZDOBYTY!!!

Dzisiaj miały miejsce 6 zawody z cyklu Pucharu Polski w nordic walkingu. Tym razem zdecydowałem się nieco odpocząć i zrezygnowałem ze startu w Potęgowie. Jednak jak się okazało przy tegorocznym zadaniu o nazwie: Puchar Polski w nordic walkingu na 21 km 2018 r. mogę zrobić adnotację ZDOBYTY!!! Po tych zawodach pozostał już tylko wrześniowy finał […]
Szybka piątka

Na dystansie 5 kilometrów biegłem w zawodach tylko raz w życiu. W dodatku było to jakieś 7-8 lat temu. Nie lubiłem nigdy „piątek” tłumacząc to sobie tym, że trzeba w nich biec na maksa, do tego nie ma na tam żadnej większej taktyki. Biegaczowi towarzyszy za to cały czas poziom zmęczenia daleki od strefy komfortu. […]
Historia pewnego wyprzedzania

Trudno oprzeć się pokusie startu w Biegu Niepodległości nawet wtedy gdy się… nie biega lub biegało się kiedyś. A jeśli dodatkowo rok temu zrobiło się w tym dniu wymarzoną życiówkę na 10 km 39:59. Wtedy dopiero ciągnie wilka do lasu. I może właśnie dlatego również w tym roku powstała historia pewnego wyprzedzania. Kolega napisał do mnie chyba […]
W roli debiutanta.

Sport mam we krwi i to już od czwartej klasy podstawówki. Wtedy miała miejsce moja przygoda z tenisem stołowym. Potem była koszykówka, dalej trzymiesięczny epizod z dziesięciobojem a nawet Aikido. Od dekady jest bieganie ale startując w niedzielę na pierwszych w życiu zawodach w nordic walkingu poczułem się w roli debiutanta. Do czynnego „ruszania się” […]